Bezglutenowy chleb z amarantusa

Powoli zaczynam się przygotowywać do diety eliminacyjnej dotyczącej glutenu, dlatego zaczynam zbierać przepisy, próbować nowych bezglutenowych potraw i ogólnie dokształcać się w temacie.

Na pierwszy ogień poszedł chleb z amarantusa - zachęcam do przeczytania skąd pomysł na dietę eliminacyjną i jak wyszedł chleb ;)

Chleb z amarantusem




Od jakiegoś czasu panuje swoista moda na dietę bezglutenową bardzo chętnie lansowana przez wszelkiej maści gwiazdy i gwiazdeczki.


Ja osobiście uważam, że dieta bezglutenowa jest bez sensu jeśli nie cierpimy na celiakię, lub nadwrażliwość na gluten. Po co sobie bez powodu komplikować życie? ;)

Dlaczego więc postanowiłam spróbować diety eliminacyjnej? Celiakii na pewno nie mam, bo jest ona dość łatwa do zdiagnozowania. Natomiast od jakiegoś czasu szukam przyczyn mojego ciągłego zmęczenia. Bo mimo tego, że zdrowo się odżywiam, śpię tyle ile powinnam a czasem nawet więcej często czuję się zmęczona niewspółmiernie do wysiłku. W zasadzie mam tę przypadłość od kiedy pamiętam ;)

Ostatnio podejrzewałam o to niski poziom żelaza, o czym pisałam tutaj. Po wszystkich szczegółowych badaniach okazało się, że jednak nie jest to anemia, mimo że poziom żelaza przydałoby się nieco podnieść (co też zrobiłam dzięki zakwasowi z buraków ;)

Ok, do rzeczy :) Moim kolejnym podejrzanym jest nadwrażliwość na gluten (to nie to samo co celiakia) ponieważ mam dość sporo jej objawów, a jednym z nich jest właśnie ciągłe zmęczenie.

Najlepszym sposobem żeby to sprawdzić jest dieta eliminacyjna, czyli całkowite wykluczenie glutenu na jakiś czas.

Nie będzie to łatwe więc zanim zacznę wolę się do tego dobrze przygotować. Na początek upiekłam bezglutenowy chleb z amarantusa.

Bezglutenowy chleb z amarantusa

Składniki:

- 300g mąki z amarantusa (ja zrobiłam ją sama mieląc w młynku do kawy ziarna amarantusa)
- łyżka miodu
- ok 50g siemienia lnianego
- 7g suchych drożdży
- jedno jajko
- szczypta czarnuszki
- garść orzechów włoskich (opcjonalnie)
- szczypta soli (ja użyłam himalajskiej)
- pół szklanki ciepłej wody

Przygotowanie:

Drożdże wsypujemy do szklanki z ciepłą wodą, mieszamy i odstawiamy żeby zaczęły "pracować".
Mąkę przesiewamy przez sitko, dodajemy miód, jajko, czarnuszkę i sól. Mielimy orzechy, oraz siemię lniane i również dodajemy je do pozostałych składników.

Siemię lniane sprawia, że chleb nie jest twardy (zwykle taki wychodzi z mąki bezglutenowej).

Mieszamy i do wszystkiego wlewamy drożdże. Ugniatamy ciasto, które na 10-15 minut odstawiamy w ciepłe miejsce.

Piekarnik rozgrzewamy do 200 st.C , formujemy ciasto i wstawiamy do piekarnika na ok 45 minut.

Gotowe!

Bezglutenowy chleb z amarantusa

Chleb z amarantusa, siemienia lnianego i czarnuszki


Książki na temat diety bezglutenowej:

Dieta bezglutenowa



Dieta bezglutenowa


Komentarze

Popularne posty