Palak Paneer (पालक पनीर)
Jeśli o mnie chodzi, to kuchnia, która najbardziej mi odpowiada, to kuchnia indyjska i generalnie kuchnia azjatycka. Przygotowanie większości potraw nie jest specjalnie skomplikowane, o czym niestety nie zawsze wiedziałam ;) Podczas moich dwóch pobytów w Indiach, zawsze zajadałam się Palak Paneer, ale jakoś nigdy nie przyszło mi na myśl, że zrobienie tej potrawy może być tak proste i szybkie, no i że nie ma tam jakichś super egzotycznych składników, których zdobycie w Polsce graniczy z cudem.
Palak w języku hindi oznacza po prostu szpinak, a paneer ser ;) Największym wyzwaniem wydawało mi się samodzielne zrobienie sera, ale okazało się, że to też jest dziecinnie proste. No a szpinak, to wiadomo ;)
Potrzebne produkty:
- opakowanie szpinaku
- śmietana
- pomidor
-cebula
-czosnek
- przyprawy (ja używam przeważnie: garam masali, imbiru, chilli i kurkumy)
Na ser:
- ok 3l mleka (im tłustsze tym lepsze, ja używam 4% z Mlekomatu)
- sok z połówki cytryny
-gaza, lub ręcznik kuchenny
-optymalnie termometr kuchenny (np do herbaty) z wysokim zakresem temperatur
Przygotowanie:
Najdłużej trwa zrobienie sera, zaczynamy więc od podgrzania mleka do 93st.C. Kiedy mleko osiągnie pożądaną temperaturę, dolewamy wyciśnięty sok z połówki cytryny i intensywnie mieszamy. Ścięte mleko przekładamy na gazę i wyciskamy wodę. To co zostało po wyciśnięciu przekładamy do jakiegoś naczynia, np miski i przyciskamy czymś ciężkim. Wkładamy do lodówki na ok 3 godziny.
Jeśli mamy mrożony szpinak, to odpowiednio wcześniej wyciągamy go z zamrażalnika. Ok 15 minut przed "zrobieniem się" sera podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek. Dodajemy szpinak i przyprawy, oraz pokrojonego pomidora (zimą kiedy nie ma świeżych pomidorów lepiej użyć takich z puszki). Całość smażymy ok 10 minut. Gotowy ser kroimy w kostki, wrzucamy do miseczki i zalewamy szpinakiem, lub w odwrotnej kolejności. Dodajemy śmietanę.
Ser można też obtoczyć np w sezamie i siemieniu lnianym.
Smacznego!
Palak w języku hindi oznacza po prostu szpinak, a paneer ser ;) Największym wyzwaniem wydawało mi się samodzielne zrobienie sera, ale okazało się, że to też jest dziecinnie proste. No a szpinak, to wiadomo ;)
Potrzebne produkty:
- opakowanie szpinaku
- śmietana
- pomidor
-cebula
-czosnek
- przyprawy (ja używam przeważnie: garam masali, imbiru, chilli i kurkumy)
Na ser:
- ok 3l mleka (im tłustsze tym lepsze, ja używam 4% z Mlekomatu)
- sok z połówki cytryny
-gaza, lub ręcznik kuchenny
-optymalnie termometr kuchenny (np do herbaty) z wysokim zakresem temperatur
Przygotowanie:
Najdłużej trwa zrobienie sera, zaczynamy więc od podgrzania mleka do 93st.C. Kiedy mleko osiągnie pożądaną temperaturę, dolewamy wyciśnięty sok z połówki cytryny i intensywnie mieszamy. Ścięte mleko przekładamy na gazę i wyciskamy wodę. To co zostało po wyciśnięciu przekładamy do jakiegoś naczynia, np miski i przyciskamy czymś ciężkim. Wkładamy do lodówki na ok 3 godziny.
Jeśli mamy mrożony szpinak, to odpowiednio wcześniej wyciągamy go z zamrażalnika. Ok 15 minut przed "zrobieniem się" sera podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek. Dodajemy szpinak i przyprawy, oraz pokrojonego pomidora (zimą kiedy nie ma świeżych pomidorów lepiej użyć takich z puszki). Całość smażymy ok 10 minut. Gotowy ser kroimy w kostki, wrzucamy do miseczki i zalewamy szpinakiem, lub w odwrotnej kolejności. Dodajemy śmietanę.
Ser można też obtoczyć np w sezamie i siemieniu lnianym.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz