Wegański kisiel z rabarbaru z amarantusem
Dzisiaj przy niedzieli naszła mnie ochota na coś słodkiego. Wczoraj akurat kupiłam rabarbar i chociaż nie można o nim powiedzieć, że jest słodki, to nie znaczy, że nie można z niego zrobić pysznego kisielu :)
Moja wersja kisielu rabarbarowego to zmodyfikowana wersja tego deseru z Jadłonomii (www.jadlonomia.pl). Zamiast cukru użyłam jednak erytrolu, a zamiast mąki ziemniaczanej mąki ryżowej.
Erytrol jest moim niedawnym odkryciem jako zamiennik cukru, a nawet ksylitolu.
Co dla mnie bardzo ważne ma on zerowy indeks glikemiczny, a więc po spożyciu nie wzrasta gwałtownie poziom cukru we krwi, co powoduje uczucie zmęczenia i ospałość.
Innym jego atutem jest fakt, że erytrol nie jest fermentowany przez bakterie w jamie ustnej przez co nie powoduje próchnicy.
Ma niestety jedną wadę - nie powinno się spożywać go więcej niż 25g (w przypadku niezastosowania się do tego polecenia należy spodziewać się problemów jelitowo-żołądkowych ;)
Składniki:
- 2 szklanki pokrojonego rabarbaru
- 1/4 szklanki erytrolu (kisiel był zrobiony na 3 porcje, także na osobę nie powinna zostać przekroczona dawka 25g ;)
- 3 szklanki wody
- 1/4 szklanki wody + 4 łyżki mąki ryżowej
- garść jagód goji
- garść amarantusu ekspandowanego
- szczypta cynamonu
- puszka mleka kokosowego (schłodzonego w lodówce ok 24h)
- 2 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Czas przygotowania ok 20-25 minut
Do garnka wlewamy 3 szklanki wody, dodajemy rabarbar i cukier. Podgrzewamy na średnim ogniu. Kiedy rabarbar zacznie się rozpadać, a woda wrzeć, zmniejszamy ogień i wlewamy wodę z mąką. Mieszamy trzepaczką do jajek tak długo aż kisiel stanie się jednolity. Zostawiamy do lekkiego ostygnięcia.
Otwieramy puszkę z mlekiem kokosowym, odlewamy wodę, a substancję stałą wkładamy do miski miksera. Dosypujemy cukier puder i miksujemy na najwyższych obrotach tak długo aż powstanie sztywna śmietana.
Kisiel wlewamy do naczyń, polewamy śmietaną i dekorujemy jagodami goji, amarantusem i cynamonem.
Smacznego!
Wegański kisiel rabarbarowy z amarantusem |
Moja wersja kisielu rabarbarowego to zmodyfikowana wersja tego deseru z Jadłonomii (www.jadlonomia.pl). Zamiast cukru użyłam jednak erytrolu, a zamiast mąki ziemniaczanej mąki ryżowej.
Erytrol jest moim niedawnym odkryciem jako zamiennik cukru, a nawet ksylitolu.
Co dla mnie bardzo ważne ma on zerowy indeks glikemiczny, a więc po spożyciu nie wzrasta gwałtownie poziom cukru we krwi, co powoduje uczucie zmęczenia i ospałość.
Innym jego atutem jest fakt, że erytrol nie jest fermentowany przez bakterie w jamie ustnej przez co nie powoduje próchnicy.
Ma niestety jedną wadę - nie powinno się spożywać go więcej niż 25g (w przypadku niezastosowania się do tego polecenia należy spodziewać się problemów jelitowo-żołądkowych ;)
Składniki:
- 2 szklanki pokrojonego rabarbaru
- 1/4 szklanki erytrolu (kisiel był zrobiony na 3 porcje, także na osobę nie powinna zostać przekroczona dawka 25g ;)
- 3 szklanki wody
- 1/4 szklanki wody + 4 łyżki mąki ryżowej
- garść jagód goji
- garść amarantusu ekspandowanego
- szczypta cynamonu
- puszka mleka kokosowego (schłodzonego w lodówce ok 24h)
- 2 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Czas przygotowania ok 20-25 minut
Do garnka wlewamy 3 szklanki wody, dodajemy rabarbar i cukier. Podgrzewamy na średnim ogniu. Kiedy rabarbar zacznie się rozpadać, a woda wrzeć, zmniejszamy ogień i wlewamy wodę z mąką. Mieszamy trzepaczką do jajek tak długo aż kisiel stanie się jednolity. Zostawiamy do lekkiego ostygnięcia.
Otwieramy puszkę z mlekiem kokosowym, odlewamy wodę, a substancję stałą wkładamy do miski miksera. Dosypujemy cukier puder i miksujemy na najwyższych obrotach tak długo aż powstanie sztywna śmietana.
Kisiel wlewamy do naczyń, polewamy śmietaną i dekorujemy jagodami goji, amarantusem i cynamonem.
Smacznego!
Kisiel z rabarbaru |
Zaintrygował mnie ten erytrol - nigdy wcześniej o nim nie słyszałam. Fajnie jest się dowiedzieć czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńA deser wygląda bardzo smacznie i...zdrowo :D
Bardzo ciekawy blog, z pewnością będę zaglądać.
Cieszę się, że mogłaś dowiedzieć się czegoś ciekawego na moim blogu :) Zapraszam do śledzenia ;)
OdpowiedzUsuńA kisiel smakował wyśmienicie, polecam!
Pysznie *.*
OdpowiedzUsuńwspaniały, pełnowartościowy kisiel!
OdpowiedzUsuń