Szybkie i proste zapiekanki z jajkiem i suszonym pomidorem
Ostatnio w służbowej kuchni w trakcie obiadu wywiązała się rozmowa na temat wegetarianizmu i tego dlaczego niektórzy nie mogliby przestać jeść mięsa. Oczywiście powód typu "bo posiłek bez mięsa to nie posiłek" to najczęstszy argument ;) Ale ja nie o tym. Ktoś stwierdził, że nie mógłby być na diecie wegetariańskiej, bo to wiąże się z tym, że codziennie trzeba kombinować co zrobić do jedzenia, że trzeba być bardzo kreatywnym w kuchni, a jak się je mięso to jest dużo prościej. Mi się osobiście wydaje (i nie jestem w tej opinii odosobniona), że jest zupełnie inaczej; że nawet jak niby nic nie ma w lodówce to i tak z tego "nic" zawsze coś się zrobi ;)
Inny temat to marnowanie jedzenia, czego bardzo nie lubię robić. Z jednej strony pusta lodówka, z drugiej nieprzejedzone jedzenie. Akurat dzisiaj rano w kuchni ostała się bagietka, która nie była już super świeża, a w lodówce tylko kilka suszonych pomidorów i 2 jajka ;) Do tego przyprawy, oliwa z oliwek, listek bazylii i całkiem pożywne śniadanie gotowe ;)
Przygotowanie go zajmuje tylko kilka minut. Rozgrzewamy piekarnik do ok 170 st.C. Bagietkę kroimy na pół (możemy oczywiście użyć innego pieczywa), posypujemy przyprawami - ja użyłam czosnku, odrobiny kurkumy, imbiru i chilli. Do tego ziarno sezamu i łuskany słonecznik. Na to wszystko rozbijamy jajko i kładziemy pomidory. Wstawiamy do piekarnika na ok 5-10 minut (w zależności od tego jak bardzo przypieczone chcemy mieć pieczywo), po wyjęciu polewamy oliwą i dekorujemy bazylią.
Bagietka zapiekana z jajkiem i suszonymi pomidorami |
Inny temat to marnowanie jedzenia, czego bardzo nie lubię robić. Z jednej strony pusta lodówka, z drugiej nieprzejedzone jedzenie. Akurat dzisiaj rano w kuchni ostała się bagietka, która nie była już super świeża, a w lodówce tylko kilka suszonych pomidorów i 2 jajka ;) Do tego przyprawy, oliwa z oliwek, listek bazylii i całkiem pożywne śniadanie gotowe ;)
Przygotowanie go zajmuje tylko kilka minut. Rozgrzewamy piekarnik do ok 170 st.C. Bagietkę kroimy na pół (możemy oczywiście użyć innego pieczywa), posypujemy przyprawami - ja użyłam czosnku, odrobiny kurkumy, imbiru i chilli. Do tego ziarno sezamu i łuskany słonecznik. Na to wszystko rozbijamy jajko i kładziemy pomidory. Wstawiamy do piekarnika na ok 5-10 minut (w zależności od tego jak bardzo przypieczone chcemy mieć pieczywo), po wyjęciu polewamy oliwą i dekorujemy bazylią.
Smacznego!
super! dziękuję za udział w akcji :)
OdpowiedzUsuń