W miarę dietetyczna pizza ;)
Ostatnio słyszałam, że ktoś zna osobę, która nie lubi pizzy. Za bardzo w to nie wierzę, myślę, że to raczej jakaś miejska legenda jak o czarnej Wołdze ;)
W każdym razie ja nie znam nikogo kto nie lubi pizzy i sama mogłabym ją jeść codziennie gdyby nie była tak kaloryczna. Dlatego ostatnio wykombinowałam sobie żeby zrobić ją w wersji troszkę bardziej dietetycznej niż tradycyjna :)
Z tego co zauważyłam, w Polsce dużą popularnością cieszy się pizza na grubym cieście - w sumie im grubsze, tym lepsze. Ostatnio zaczyna się to chyba zmieniać i zaczynamy doceniać smak prawdziwej włoskiej pizzy, gdzie ciasto jest bardzo cienkie.
Ja postanowiłam spróbować upiec tą potrawę na cieście francuskim. Nie wiem czy dzięki temu jest ona dużo mniej kaloryczna, ale ponieważ smakuje tak samo dobrze, myślę, że można spróbować.
Nie szalałam również z serem żółtym, a w zasadzie to myślę, że można go spokojnie zastąpić tofu. Reszta to już same warzywa i grzyby (ja użyłam pieczarek, cukinii, szpinaku, cebuli, rukoli i małych pomidorków), oraz sos z papryki na spodzie.
Smacznego!
W każdym razie ja nie znam nikogo kto nie lubi pizzy i sama mogłabym ją jeść codziennie gdyby nie była tak kaloryczna. Dlatego ostatnio wykombinowałam sobie żeby zrobić ją w wersji troszkę bardziej dietetycznej niż tradycyjna :)
Z tego co zauważyłam, w Polsce dużą popularnością cieszy się pizza na grubym cieście - w sumie im grubsze, tym lepsze. Ostatnio zaczyna się to chyba zmieniać i zaczynamy doceniać smak prawdziwej włoskiej pizzy, gdzie ciasto jest bardzo cienkie.
Ja postanowiłam spróbować upiec tą potrawę na cieście francuskim. Nie wiem czy dzięki temu jest ona dużo mniej kaloryczna, ale ponieważ smakuje tak samo dobrze, myślę, że można spróbować.
Nie szalałam również z serem żółtym, a w zasadzie to myślę, że można go spokojnie zastąpić tofu. Reszta to już same warzywa i grzyby (ja użyłam pieczarek, cukinii, szpinaku, cebuli, rukoli i małych pomidorków), oraz sos z papryki na spodzie.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz