Bezglutenowe ciasteczka z amarantusem

Przyznaję, że nie jestem mistrzynią wypieków i za każdym razem kiedy wkładam ciasto do piekarnika odczuwam pewien niepokój o to czy tym razem się uda. Dlatego kiedy na przykład wiem, że niedługo przychodzą goście i wszystko musi wypalić, robię ciasteczka, które roboczo nazywam "te, których nie da się spieprzyć" ;) Mi przynajmniej jeszcze nigdy się nie udało. Zawsze wychodzą przepyszne.

Inną niewątpliwą zaletą tych ciastek jest fakt, że ich zrobienie to ok 40 minut, łącznie z pozmywaniem ;) No i z pewnością są one zdrowsze (i smaczniejsze) niż podobne ciastka ze sklepu (np Pieguski). Są również bezglutenowe, a więc idealne dla osób z celiakią.

Składniki na ok 30 szt.

- 1 szklanka mąki ryżowej
- 3/4 szklanki amarantusa ekspandowanego
- 6-7 łyżek masła orzechowego
- 150g miodu
- 2 tabliczki czekolady mlecznej
- 2 łyżeczki cynamonu
- szczypta kardamonu
- szczypta soli

Przygotowanie:

W misce mieszamy mąkę z amarantusem, cynamonem, kardamonem i solą. Dodajemy miód i dokładnie mieszamy. Czekoladę kroimy na drobne kosteczki i dodajemy do wcześniej powstałej masy.

Formujemy niewielkie kulki, a potem je spłaszczamy. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do ok 190st.C (w piekarniku gazowym mniej więcej w połowie wysokości) na ok 15-18 minut.

Ciasteczka bez glutenu

Ciasteczka z masłem orzechowym, bez glutenu

Muffinki - Minionki

Bezglutenowe ciasteczka z amarantusem i czekoladą